Pilau, more known from arabic as pilaf is a rice dish, in this case from India. It's like like Far East risotto sister, but with completely different flavors. Continue reading →
I hope not everyone forgot that this blog still exists and even though it’s updated rarely, sometimes it’s worth to check some old, but good recipes 🙂 The reason the blog is a bit left alone, is that my job... Continue reading →
{wersja polska} The time is passing by so quickly for the last couple of weeks, that now we have to start eating our supplies, which we gathered in our kitchen for the last 9 months. Soon we have to say... Continue reading →
Po deszczowym tygodniu weekend zapowiada się słoneczny i ciepły. W sam raz na urządzenie grilla. Przygotowywanie jedzenia dla znajomych czy rodziny jest dla mnie wielką przyjemnością. Najprzyjemniej jednak jak wszystkim smakuje. Ten przepis na karkówkę wykorzystuję już któryś raz z... Continue reading →
Nie miałam ostatnio czasu ani zbyt wielkiej weny do gotowania, a teraz siedzę zasmarkana w domu u rodziców i wyjadam resztki z lodówki. Nie mam też ze sobą swojego aparatu, a tymi, które tu są nie lubię robić zdjęć. Dlatego... Continue reading →
Za oknem dziś piękne słońce, temperatura dodatnia, mamy początek lutego i przedwiośnie. Jeśli jednak znowu przyszły by mrozy, warto wtedy ugotować pyszny, rozgrzewający gulasz. Sama bym teraz taki zjadła, bo leżę chora w łóżku i nie mam energii. A pewnie... Continue reading →
Będąc dzieckiem, ba, a nawet będąc wegetarianką, szpinaku nie znosiłam. Pamiętam, że jak mama wyjeżdżała tata kazał mi gotować zamrożoną zieloną papkę z czosnkiem i było to przeżycie dosyć straszne. Współczułam mojej koleżance z anemią, że musi jeść to świństwo, bo... Continue reading →
Na obiad miały być pieczone nogi kaczki, ale nie wyszło, bo kaczka wyszła z siebie, a inaczej mówiąc była i się zepsuła. Dobrze, że jestem zapobiegliwa i miałam na czarną godzinę zamrożone kurze piersi. Najpierw plan był prosty i nudny... Continue reading →
Kolejny rok przetrwałam tydzień zabawy na Sziget Festival w Budapeszcie. Niestety upały spowodowały, że nie dałam rady wyjść w ciągu dnia poza Island of freedom, a także jedzenie nie było moim priorytetem. Jednak i w tym roku nie zabrakło tam... Continue reading →
Na sałatę cezar przychodzi nam ochota raz na jakiś czas, kiedy łapie mnie leń i nie chce mi się zbyt długo stać w kuchni. Jest ona prosta do przygotowania i w zasadzie większość rzeczy na nią potrzebnych mamy w lodówce,... Continue reading →